Związki matematyki i sztuki są bliższe niż się wam wydaje. Wystarczy wspomnieć polskiego malarza Romana Opałkę, który stworzył oryginalną pracę i kontynuował ją przez całe życie. Nazwał ją „OPALKA 1965 /1 – ∞”.
Początkowo na czarnym płótnie białą farbą malował cykl liczb od zera wzwyż. Na każdym kolejnym obrazie kontynuował wyliczankę, stąd potocznie dzieła z tego cyklu krytycy i dziennikarze nazywali „obrazami liczonymi”. Stopniowo rozjaśniał tło, a do każdego płótna dołączał swój aktualny portret. W ten sposób obrazował upływ czasu. Śmierć artysty w roku 2011 zakończyła to dzieło. Tytułowy znak nieskończoności został wyznaczony.
Dzieła Opałki nie są tanie. Wprost przeciwnie, dwa jego obrazy uzyskały na aukcji rekordowe sumy i są najdrożej sprzedanymi obrazami polskiego artysty. W roku 2014 obraz „Detal 2890944-2910059” sprzedał się za 2 miliony złotych, ale absolutny rekord padł 15 grudnia 2016 roku. „Detal 3 065 461 – 3 083 581” osiągnął zawrotną sumę 2,3 miliony złotych.