Z matematyki też żartujemy

 

Nauczyciel: „Uczenie się matematyki, to ogromna przyjemność!”

Uczeń: „Proszę Pani, ja nie mam czasu na przyjemności!”

 

 

Nauczyciel: „Co trzeba zrobić, aby zamienić centymetry na metry?”

Uczeń: „Skreślić „centy”.

 

Po klasówce z matematyki rozmawia dwóch kolegów:

– Ile zadań rozwiązałeś?

– Ani jednego. A ty?

– Ja też ani jednego. Pani znowu powie, że ściągaliśmy od siebie.

 

Metody dowodzenia twierdzeń:

– dowód przez ogląd (łatwo widać),

– dowód przez połechtanie ambicji słuchaczy (to dla Państwa jest proste),

– dowód iluzjonistyczny (zrobimy teraz taką małą sztuczkę),

– dowód spychologiczny (Państwo sprawdzą sami),

– dowód przez kalendarz (to było w zeszłym roku)

– dowód przez zastraszenie (albo Państwo uwierzą na słowo, albo będę przez trzy godziny dowodził).

Który dowód, by was przekonał?

Post Author: kingagraf