Dzisiaj przeszłam na drugą stronę barykady i poczułam się jak uczeń, czy też student. Zaliczyłam kolejne szkolenie dla nauczycieli i chyba przesadziłam z aktywnością. Odpowiadałam na pytania prowadzącego wykład. To naprawdę może być przyjemne. Na koniec spotkała mnie mała nagroda. Oprócz dyplomu potwierdzającego udział w zajęciach od profesora dostałam książkę z dedykacją – „Dla Kingi z najlepszymi życzeniami i gratulacjami aktywnego udziału w warsztatach w Poznaniu. Tomasz Szember”.