W Świdnicy na rynku znalazłam ławeczkę Marii Cunitz. Mój Maks oczywiście musiał zrobić sobie na niej zdjęcia, a ja pomyślałam, że warto moim czytelnikom opowiedzieć o tej niesamowitej kobiecie.
Maria Cunitz urodziła się w 29 maja 1610 roku w Świdnicy w rodzinie lekarskiej. Dzięki temu otrzymała wszechstronne wykształcenie. Interesowała się medycyną, matematyką i astronomią. Znała język grecki, łacinę, francuski, niemiecki, polski, włoski i hebrajski. Pochodziła z rodziny śląskiej. Trudno więc jednoznacznie określić jej narodowość. Tym bardziej, że pojęcie narodowości, które znamy dzisiaj pojawiło się dopiero w XIX wieku. W jej czasach nie odgrywało istotnej roli.
W wieku 19 lat poznała matematyka i astronoma Elisasza Kreczmara. Wkrótce została jego żoną. Z dachu domu w Świdnicy wspólnie obserwowali Wenus i Jowisza. Pracowali w nocy, a spali w dzień. Tak sobie pomyślałam, że dla współczesnych im ludzi musieli być niezłą parą dziwolągów.
Maria Cunitz udoskonaliła i poprawiła metodę Keplera umożliwiającą obliczenia położenia planet.
Zachowała się jej korespondencja ze sławnymi astronomami epoki- Janem Heweliuszem i Ismmailem Bouillaudem.
Kilka wieków później na jej część nazwano jeden z kraterów na Wenus. Jest też planetoida – Mariacunitia.
Miło posiedzieć na jednej ławce z tak mądrą kobietą!