Grupie pasjonatów, w której był między innymi matematyk oraz programista udało się rozszyfrować wiadomość, którą 51 lat temu wysłał do gazety San Francisco Chronicle Zodiak, seryjny morderca, podejrzany o 5 zabójstw.
Wiadomość zaszyfrowano przy użyciu 63 symboli i wysłano do redakcji wraz z zakrwawioną koszulą ofiary. FBI podczas intensywnego śledztwa nie zdołało złamać kodu.
Niestety rozszyfrowanie wiadomości nie przybliża policji do złapania nieuchwytnego do dzisiaj mordercy, ponieważ nie ma w niej żadnych przydatnych wskazówek. Zodiak był zdolny przygotować szyfr, z którym nie poradziło się sobie FBI, ale jednocześnie w tekście zrobił pełno błędów ortograficznych. Jak widać w życiu przydaje się wiedza z wielu dziedzin.
Dla fanów mrocznych historii dołączam list Zodiaka. To zwykły bełkot egocentryka poirytowanego, że ktoś inny przyznał się do jego zbrodni.
„Mam nadzieję, że dobrze się bawicie, usiłując mnie złapać
To nie ja wystąpiłem w programie telewizyjnym
W którym mowa jest o mnie
Nie boję się komory gazowej
Bo tym prędzej wyśle mnie do raju
Bo mam wystarczająco dużo niewolników, by dla mnie pracowali
Podczas gdy wszyscy inni niczego nie zyskują, gdy dotrą do raju
Więc boją się śmierci
Ja się nie boję, bo wiem, że moje nowe życie jest
Życiem, które będzie łatwe w raju śmierci”
Przy okazji polecam film „Zodiak” z roku 2007 w reżyserii Davida Finchera.