Czy zastanawialiście się kiedyś, jak ludzie mierzyli, kiedy nie było specjalistycznych pomiarów. Nie istniały linijki, ekierki, miary krawieckie, dalmierze, a przecież powstawały przepiękne budynki, szyto ubrania, handlowano. Czym się posługiwano? Odpowiedź jest prosta-tym, co mieli pod ręką. Zaczęli od własnych palców. Tak narodził się system dziesiątkowy. Jednak jeszcze w XIX wieku członkowie plemienia Botokudów z Południowej Ameryki posługiwali się dwoma liczebnikami: jeden i dwa. Gdy czegoś było więcej, pokazywali na swoją czuprynę na głowie. Żeby zapamiętać wynik liczenia, robiono nacięcia na patykach lub kościach. Najstarszą kość, na której można zobaczyć nacięcia, znaleziono w Kongo. Kość pawiana pochodzi z okresu 20 tys. lat p.n.e. i wykonano na niej trzy rzędy nacięć. Natomiast Inkowie robili supełki na sznurkach. Położenie supełka, kolor sznurka oraz wielkość określały konkretną wartość.
Ludzie bardzo długo posługiwali się własnym ciałem: palcami, stopami, dłońmi do mierzenia pola, jaskini, materiału. Było to bardzo niedoskonałe i budziło wiele konfliktów, bo przecież każdy z nas jest inny. Uwierzycie, że metr dopiero wymyślono w roku 1795 we Francji. Na całym świecie ma jednakową długość, ustalono go na podstawie wielkości kuli ziemskiej. Brytyjczycy zachowali dawne jednostki miary: 1 cal= 2,54 cm, stopa=12 cali, jard= 3 stopy, mila angielska= 1760 jardów. Policz, ile to jest w centymetrach, metrach.
Pomiar długości jest szczególnie ważny w budownictwie. Jak to robili kiedyś murarze, by ściany domu miały kąt prosty? Do tej pory posługują się zasadą 3-4-5. Oznaczają punkt, który ma być wierzchołkiem kąta prostego. Następnie w jedną stronę odmierzają 3 metry, w drugą 4 metry i jeśli odległość między kołkami wynosi 5 metrów- to mają kąt prosty. A dlaczego tak jest? Stoi za tym chyba najsłynniejsze twierdzenie opracowane przez Pitagorasa w VI w.p.n.e. Jednak posługiwali się nim już Egipcjanie na długo przed Pitagorasem. Chcesz się pobawić matematyką? Uszykuj sobie sznurek o długości 120 centymetrów. Zrób na nim supełki co 10 centymetrów. Pierwszy supełek zawiąż 10 centymetrów od jednego końca . Postaraj się zbudować kąt prosty za pomocą 3 pinezek lub małych gwoździków najlepiej przypinaj je do grubej tektury. Jeszcze mogę Ci podpowiedzieć, że na jednym ramieniu powinieneś mieć 6 supełków- czyli 5 odcinków. A teraz się zastanów, jakie jeszcze figury możesz narysować dzięki takiemu sznurkowi z 12 supełkami?
Ten artykuł napisałam dla „Małe charaktery”.