Zamiast obliczeń – obżartwo

 

 

Dzisiaj dzień wyjątkowy! Mogłabym snuć obliczenia na temat liczby zjedzonych przez Polaków pączków . Proponować podanie łącznej wagi, kalorii i na przykład prosić o obliczenie, ile trzeba przejść kilometrów, żeby spalić tak potężny zastrzyk paliwa. Pewnie jeden człowiek mógłby na tych pączkach pokonać odległość dzieląca nas do księżyca. Może nawet wrócić?
Można też obliczać uśredniony przyrost masy ciasta drożdżowego podczas wypieku. Podawać mnóstwo statystycznych danych, ile średnio Polak pochłonął pączków dzisiaj, ile czasu to zajęło, ile wydaliśmy pieniędzy na pączki. Ile, ile, ile….?
Zamiast tego powiem – SMACZNEGO.
Taki dzień jest raz w roku, niech go nam matematyka i statystyka nie psują.


p.s. Podobno dziś zjedliśmy i jeszcze zjemy około 100 milionów pączków

Post Author: kingagraf